środa, 4 marca 2009

Dojście do morza;-)

5 komentarzy:

Frezja00 pisze...

Nie ma to jak prosta droga ::)) pozdrawiam

Donka pisze...

szkoda, że nie mogę jutro jechać nad morze
ale może innym razem zabiorę się z Tobą;-)

Anonimowy pisze...

Droga do morza fajna jest - u mnie tylko droga do lasu, albo do sklepu, no...
Halny już nadchodzi, ciśnienie leci mocno w dół ( ja już po dwóch kawach),jutro ma wiać bardzo mocno a ciśnienie dalej w dół.Mimo, że Kielce od Tatr trochę oddalone ( około 200km)to spadki ciśnienia są bardzo odczuwalne.Porywy wiatru na pewno trochę słabsze niż w samych Tatrach, ale zawsze są.
Pozdrówka:)

Donata pisze...

dobranocka

Frezja00 pisze...

Dziękuję za życzenia ::)) pozdrawiam